Porównywanie statusu Polaków przebywających w Niemczech z autochtonami ze Śląska Opolskiego to według Jadwigi Staniszkis to "nieporozumienie". "Raczej powinien porównać do tego, czego chcemy dla Polaków na Litwie. Bo nasza mniejszość ma podobny status, jakiego chcemy dla Polaków na Litwie" - mówiła socjolog w TVP 1.

Zdaniem Staniszkis media wyostrzyły słowa Kaczyńskiego, bo w rzeczywistości jego wywód był bardziej stonowany. Socjolog przyznała jednak, że język, którego w ostatnich dniach używał Jarosław Kaczyński to "jest problem". "Jeżeli tworzy się centrowy, merytoryczny przekaz, który się nie przebija, bo konferencje naukowe nie są transmitowane, to ktoś doradza prezesowi strategie odmienną. Takie pociąganie wyborców w różne strony jest bardzo ryzykowne. Im ostrzejsza jest granica między partiami, tym trudniej jest wyborcom przechodzić na drugą stronę" - stwierdziła Staniszkis w TVP 1.

"Niemcy w Polsce powinni mieć tyle praw, ile Polacy w Niemczech" - stwierdził w sobotę podczas wizyty w Opolu Jarosław Kaczyński i zaznaczył, że należy znieść w Polsce przywilej wyborczy dla mniejszości. Poparł też ideę planowanego przez opolski PiS na maj marszu w Opolu pod hasłem "Tu jest Polska". Kaczyński był jednak przeciwny pomysłowi podniesienia z 20 proc. na 51 proc. progu dotyczącego liczby mieszkańców należących do mniejszości w gminach, w których mają być ustawiane dwujęzyczne tablice.