Nagła śmierć pielęgniarki, która padła na antenie radia ofiarą żartu w sprawie ciąży księżny Kate wywołała natychmiastowa reakcję stacji radiowej - australijscy dziennikarze Mel Greig i Michael Christian zostali zawieszeni – informuje portal gazeta.pl.

Decyzja o zawieszeniu prezenterów została podjęta po wiadomości o śmierci pielęgniarki, która odebrała telefon od radiowców W opublikowanym oświadczeniu, czytamy, że "SCA [Southern Cross Austereo, właściciel stacji - red.] i 2Day FM są głęboko zasmucone tragiczną wiadomością o śmierci pielęgniarki ze szpitala św. Edwarda VII. Przekazujemy nasze najgłębsze współczucie dla rodziny i wszystkich, którzy zostali dotknięci tą sytuacją" - napisała dyrekcja, cytowana przez portal.

Dziennikarze udawali królową Elżbietę II

W środę do Szpitala im. króla Edwarda VII w Londynie zadzwoniła para australijskich dziennikarzy z radia 2Day. Pełniącej dyżur w recepcji pielęgniarce przedstawili się jako rodzina królewska. Jacinta Saldanha przekazała połączenie koleżance, która - myśląc, że rozmawia z królową Elżbietą II - udzieliła dziennikarce informacji na temat stanu zdrowia ciężarnej księżnej Kate.

To był hit na YouTube

Żart dziennikarzy obiegł media na całym świecie i stał się hitem na YouTube. Ludzie oceniali skandaliczną niedyskrecję personelu szpitala i śmiali się z żartu radiowców. Dzisiaj Jacinta Saldanha została znaleziona martwa na terenie posesji niedaleko szpitala. Brytyjskie tabloidy, powołując się na swoje źródła, informują, że kobieta popełniła samobójstwo – czytamy na portalu.

Internauci: macie krew na rękach

Na Twitterze internauci zarzucają prezenterom doprowadzenie kobiety do samobójstwa. "Macie jej krew na rękach" - piszą.