Prezes Cracovii prof. Janusz Filipiak nie kryje radości z wyboru Zbigniewa Bońka na prezesa PZPN. Jednak uważa, że czeka go przez najbliższe kilkanaście miesięcy dużo ciężkiej pracy, jeśli chce wyprowadzić polski futbol na prostą.

"Przed wyborami uważałem, że Boniek jest najlepszym kandydatem. Nie było tak dlatego, że wychowaliśmy się na tym samym bydgoskim osiedlu. Jednak z tych pięciu osób był jedynym, który rokuje, że przeprowadzi zmiany" - powiedział PAP Filipiak.

Podkreślił, że poprawa sytuacji w polskim futbolu nie nastąpi od razu.

"Wybór delegatów na zjazd PZPN był na pewno dobry, ale nie należy oczekiwać cudu. W pół roku czy w rok wiele się nie zrobi. Życzę nowemu prezesowi, aby wytrwał, przeprowadził pracę u podstaw. Po pewnym czasie może mieć rezultaty. Jednak jeszcze najbliższe miesiące nie będą dobre dla polskiej piłki i to trzeba jasno sobie powiedzieć" - dodał szef Cracovii.

Zbigniew Boniek został w piątek wybrany prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej w drugiej turze głosowania. Słynny przed laty piłkarz otrzymał w niej poparcie 61 delegatów. Zastąpił na stanowisku Grzegorza Latę, który nie startował w wyborach.