Przed piątkowym głosowaniem nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska mobilizacja panuje zarówno w klubach koalicji jak i opozycji. Podczas głosowania na sali posiedzeń zabraknie najprawdopodobniej dwóch posłów koalicji - wynika z informacji PAP przekazanych przez polityków PO i PSL.



W głosowaniu nie weźmie udział jeden poseł Ruchu Palikota, jeden z SLD i prawdopodobnie jeden z PiS. Stawi się za to cały klub Solidarnej Polski.

"Najprawdopodobniej nie będzie jednego posła, wszyscy pozostali głosują" - powiedział PAP poseł PO Paweł Olszewski. Chodzi o Romana Kaczora. W PSL nieobecny będzie Mieczysław Łuczak.

Dariusz Joński z SLD powiedział PAP, że w głosowaniu nie weźmie udziału prawdopodobnie poseł Sojuszu Zbigniew Matuszczak. Ruch Palikota spodziewa się, że może być nieobecny Łukasz Gibała, "który się gdzieś zawieruszył" - zażartował rzecznik Ruchu Andrzej Rozenek.

Sejm udziela rządowi wotum zaufania zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Koalicja PO-PSL liczy obecnie 234 posłów: 206 Platformy i 28 Stronnictwa