Jak podaje se.pl. były obawy, że Katarzyna W. nie pojawi się na konfrontacji z Rutkowskim. Matka Madzi z Sosnowca zdecydowała się jednak przyjść. W drodze do gliwickiej prokuratury towarzyszyła jej matka, Lidia W. Gdy kobiety wchodziły do budynku prokuratury matka Katarzyny w. zasłabła.
Dziennikarze oczekujący na Katarzynę W. i Rutkowskiego wezwali karetkę.
Krzysztof Rutkowski pojawił się w prokuraturze przed godziną 14.