"Szanujemy to, że jest przeprowadzanych tyle testów antydopingowych, ale apelujemy również o to, by nie przeszkadzano sportowcom w przygotowaniach do ich najważniejszego występu w karierze. Do startu pozostało mniej niż 48 godzin, a Asafa stracił sporo godzin snu" - powiedział menedżer zawodnika Paul Doyle.
Powell w ciągu pięciu dni po raz trzeci był sprawdzany. Pobrano mu w sumie siedem próbek.
"Już po drugim razie przyznał, że nie był w stanie wykonać całego treningu, bo czuł się słabo. To nie jest normalne" - podkreślił Doyle.