W tajnych zeznaniach krakowski prokurator Marek Wełna ujawnia po latach, jak urzędnicy rządu PiS kazali mu szukać haków na przeciwników politycznych - informuje "Gazeta Wyborcza".

Marek Wełna występował 3 listopada w warszawskim sądzie jako świadek w procesie jaki prezes PiS Jarosław Kaczyński wytoczył Romanowi Giertychowi za to, że ten publicznie zarzucił mu "zbieranie haków" na przeciwników politycznych w czasach rządów PiS.

Wełna podkreśla, że wydając polecenia szukania haków na znane osoby, "Święczkowski, Ziobro i Kaczmarek mówili wprost, że takie są oczekiwania pana Jarosława Kaczyńskiego".