"O ile nam wiadomo, zostali zabici przez miejscowych koczowników" - powiedziała Chalid agencji dpa. Dodała, iż wysłano już ekipę w celu zniesienia ciał.

Jak podawano wcześniej, obaj zaginieni pracowali w zagranicznych misjach pomocowych w Kabulu. Jeden był zatrudniony przez niemieckie państwowe Towarzystwo na Rzecz Współpracy Międzynarodowej (GIZ), a drugi należał do personelu chrześcijańskiej misji humanitarnej.

Według tygodnika "Der Spiegel", obaj mężczyźni byli doświadczonymi turystami, często odbywającymi wędrówki po afgańskich górach.