Kosowski rząd zadeklarował w poniedziałek gotowość do współpracy z misją prawno-policyjną Eulex w śledztwie ws. handlu organami ludzkimi, które miały być pobierane od schwytanych w Kosowie Serbów i przemycane do Albanii przez albańskich partyzantów.

"Rząd Kosowa jest gotów od początku współpracować i współpracuje (...) z międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości. Im wcześniej prawda wyjdzie na jaw, tym lepiej będzie dla Kosowa i dla jego obywateli" - powiedział wicepremier Hajredin Kuci.

Eulex poinformował w piątek, że tworzy grupę roboczą, aby kontynuować śledztwo w sprawie handlu organami ludzkimi.

O procederze, do którego doszło w latach 1999-2000, napisał w raporcie senator Dick Marty po wszczęciu śledztwa przez Radę Europy. Zarzucił on premierowi Kosowa Hashimowi Thaciemu kierowanie w czasie wojny w Kosowie (1998-1999) i zaraz po niej organizacją przestępczą wywodzącą się z Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK), tzw. grupą z Drenicy, która zabijała przeciwników oraz handlowała narkotykami i organami pobieranymi od zamordowanych Serbów.

Thaci oficjalnie zaprzeczył jakimkolwiek związkom z przemytem ludzkich organów.