Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato powiedział w piątek, że nie można przewidzieć, kiedy może dojść do kanonizacji Jana Pawła II. Podkreślił, że czasu do kanonizacji nie należy uważać za "pusty".

W wypowiedzi na antenie Radia Watykańskiego na dwa dni przed beatyfikacją polskiego papieża kardynał Amato przypomniał, że do kanonizacji potrzebny jest następny cud uzdrowienia, przypisywany wstawiennictwu kandydata na ołtarze.

"Nie sądzę, by można było stawiać precyzyjne prognozy co do daty. Mogę tylko powiedzieć, że po beatyfikacji biuro postulatora przystąpi do zbierania sygnałów o łaskach i ich ewentualnej oceny" - podkreślił kard. Amato.

Wyjaśnił następnie, że kiedy zostanie wybrany przypadek, który można uznać za "nadzwyczajny", rozpocznie się dochodzenie w diecezji, w którym do niego doszło. Następnie, dodał, sprawa trafi do watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, gdzie będzie przedmiotem analiz komisji lekarzy, a potem teologów i kardynałów oraz biskupów.

"Panuje wielkie oczekiwanie pośpiechu. To coś pozytywnego. Chciałbym tylko dodać, że czas do kanonizacji nie powinien być uważany za pusty albo po prostu za okres oczekiwania. Te miesiące, te lata to czas opatrznościowy, by lepiej poznać postać Błogosławionego, by odpowiedzieć z większą wiernością na jego przykład i nauczanie" - oświadczył kard. Angelo Amato.