"Działania przede wszystkim polegały na usuwaniu setek powalonych i powyrywanych drzew, które powodowały określone utrudnienia komunikacyjne, tarasując dziesiątki dróg oraz ulic w miastach" - poinformował PAP rzecznik komendanta straży pożarnej Paweł Frątczak.

Z powodu przewracających się drzew zerwanych zostało wiele linii energetycznych, przez co kilkanaście tysięcy osób w różnych regionach kraju pozbawionych jest dostaw energii.

Wiatr pozrywał także wiele dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych, szczególnie na zachodzie i południu kraju.

W wyniku wichur tylko w województwie zachodniopomorskim rannych zostało sześć osób. "Przyczyną odniesionych obrażeń były przede wszystkim przewracające się drzewa i opadające konary na samochody, którymi te osoby podróżowały" - poinformował Frątczak.

Jak dodał, w dalszym ciągu do jednostek straży pożarnej wpływają kolejne zgłoszenia, głównie z południowej i zachodniej części kraju, o połamanych drzewach oraz uszkodzonych reklamach i dachach. Zniszczenia są na bieżąco usuwane.

Liczne interwencje strażacy odnotowali w województwach: kujawsko-pomorskim (126), podlaskim (74) oraz pomorskim (54).