Wiceprezydent Egiptu Omar Suleiman odrzucił żądanie opozycji, która chciała, by przejął on władzę od prezydenta Hosniego Mubaraka, ale porozumiał się z opozycją co do trybu reformy konstytucji.

Bezprecedensowym faktem był udział w spotkaniu przedstawicieli Bractwa Muzułmańskie, które nadal jest formalnie nielegalne.

Bracia Muzułmańscy, podsumowując wkrótce po zakończeniu spotkania jego rezultaty, określili proponowane reformy jako "niewystarczające".

Niektórzy inni uczestnicy spotkania uznali je za "pozytywne".

Przedstawiciele opozycji są jednak zdania, że nie wniosło ono nic konkretnego, jeśli chodzi o całkowitą zmianę władzy w Egipcie, czego domagają się uczestnicy demonstracji trwających trzynasty dzień na placu Tahrir w Kairze.

Utworzenie komisji do spraw reformy konstytucji

Jak oświadczył rzecznik rządu Magdy Rady, osiągnięto konsensus w sprawie "utworzenia komisji do spraw reformy konstytucji".

W jej skład wejdą przedstawiciele władzy sądowniczej i pewna liczba osobistości politycznych, które zajmą się do pierwszego tygodnia marca przestudiowaniem poprawek do ustawy zasadniczej.

Według Rady'ego, uczestnicy niedzielnego spotkania porozumieli się w sprawie "pokojowej transformacji władzy na bazie konstytucji".