Nie przewidujemy żadnych wcześniejszych wyborów parlamentarnych - oświadczył we wtorek premier Donald Tusk. Jak mówił, nie sądzi, by ktokolwiek miał dzisiaj "taki poważny pomysł".

"Tam gdzie nie ma demokracji, to nigdy nie wiadomo, kiedy będą wybory, zawsze wiadomo, kto je wygra. Tam gdzie jest demokracja, wiadomo kiedy są wybory, ale nie wiadomo, kto wygra, więc w Polsce wiadomo, kiedy są wybory, tylko nie wiadomo, kto je wygra i to jest oczywiście coś, co mi spędza sen z powiek, natomiast nie zmiana terminu wyborów" - mówił premier.

O tym, że wybory parlamentarne mogłyby odbyć się wiosną 2011 roku, zamiast jesienią informowały w ostatnich dniach media.