Przewodniczący sejmowej komisji obrony Stanisław Wziątek (Lewica) uważa, że generałowie: Lech Majewski, Zbigniew Głowienka i Edward Gruszka, wyznaczeni w czwartek na stanowiska najwyższych dowódców w armii, są przygotowani do swych ról. Określił nominacje jako dobre.

"Sądzę że są to dobre nominacje" - powiedział dziennikarzom Wziątek, pytany przez PAP o wątpliwości części wojskowych i polityków, czy wybrano najlepszych z możliwych kandydatów.

"W wojsku polskim jest wielu dowódców przygotowanych do tego, by obejmować najwyższe stanowiska w dowództwach rodzajów Sił Zbrojnych. Ten wybór to odpowiedzialność pełniącego obowiązki prezydenta marszałka Bronisława Komorowskiego i ministra obrony narodowej Bogdana Klicha" - dodał Wziątek.

Pytany o odchodzenie z armii wysokich rangą wojskowych Wziątek powiedział, że obecnie nie ma informacji, by ze służby zamierzali rezygnować inni dowódcy niż zastępca szefa SGWP gen. Mieczysław Stachowiak i zastępca dowódcy Sił Powietrznych gen. Krzysztof Załęski. Obaj po śmierci swoich przełożonych w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem - gen. Franciszka Gągora i gen. Andrzeja Błasika - czasowo pełnili ich obowiązki.

"Rozmawiałem z gen. Stachowiakiem; jego odejście naprawdę podyktowane jest chorobą i ewentualnym perspektywicznym leczeniem"

"Rozmawiałem z gen. Stachowiakiem; jego odejście naprawdę podyktowane jest chorobą i ewentualnym perspektywicznym leczeniem" - powiedział Wziątek, rezygnacji gen. Załęskiego poseł nie skomentował.

"Jeżeli bierzemy pod uwagę to, że podstawą składania wniosków o przejście na emeryturę miałaby być zmiana zasad i wysokości odpraw oraz wynagrodzeń przysługujących po zakończeniu służby wojskowej, to jesteśmy uspokojeni, bo - jak zapewnia resort - takiej zmiany nie ma i nie będzie" - dodał.

Przewodniczący komisji zadeklarował, że jeżeli w dalszej perspektywie pojawią się doniesienia o odejściach kolejnych wojskowych, to sejmowa komisja obrony będzie zainteresowana, żeby wyjaśniać ich przyczyny.

Nieoficjalnie media informują, że generał miał zastrzeżenia do sytuacji, w jakiej znalazło się lotnictwo

Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powołał w czwartek nowych dowódców Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych. Stanowiska te objęli odpowiednio - gen. Zbigniew Głowienka, gen. Lech Majewski i gen. Edward Gruszka.

58-letni pierwszy zastępca szefa SGWP gen. Mieczysław Stachowiak złożył wniosek o zwolnienie z zawodowej służby wojskowej z końcem września; do tego czasu będzie kontynuował służbę na stanowisku. Jako powód jego rezygnacji podano pogarszający się stan zdrowia.

Wypowiedzenie stosunku służbowego zawodowej służby wojskowej z dniem 30 września złożył też w ostatnich dniach zastępca dowódcy Sił Powietrznych gen. Krzysztof Załęski. Nieoficjalnie media informują, że generał miał zastrzeżenia do sytuacji, w jakiej znalazło się lotnictwo.