Były prezydent Lech Wałęsa powiedział w czwartek w Radiu ZET, że Bronisław Komorowski byłby lepszym kandydatem PO w wyborach prezydenckich niż Radosław Sikorski. Zadeklarował też, że będzie głosował na Komorowskiego, jeśli to on wystartuje.

Wałęsa, pytany kto jego zdaniem - Komorowski czy Sikorski - byłby lepszym kandydatem Platformy na urząd prezydenta, odparł: "stawiam na Komorowskiego". Jak ocenił, jest on bardziej niż Sikorski doświadczony w pracy parlamentarnej, a także "bardziej ukorzeniony w sprawach wewnętrznych układów" w Polsce. Dodał przy tym, że lubi i szanuje obecnego szefa MSZ.

Były prezydent zadeklarował też, że będzie głosował na Komorowskiego, jeśli to on będzie kandydatem PO w wyborach prezydenckich.

Premier Donald Tusk oświadczył pod koniec stycznia, że nie będzie ubiegał się o prezydenturę

Wałęsa ocenił ponadto, że Tusk wykonał "bardzo dobry ruch", rezygnując ze startu w wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył, Tusk "powinien wytrwać przy premierowaniu", ponieważ Polska potrzebuje "porządku w rządzeniu". "Jeszcze ma czas. Po dobrym premierowaniu następny raz, kiedy będą wybory prezydenckie, będzie miał naprawdę duże szanse" - dodał były prezydent.

Premier Donald Tusk oświadczył pod koniec stycznia, że nie będzie ubiegał się o prezydenturę. Na początku ubiegłego tygodnia ocenił, że marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski "wydają się najbardziej prawdopodobnymi kandydatami" PO na prezydenta.

W najbliższy wtorek zarząd krajowy PO ma przyjąć "mapę drogową" wyboru kandydata na prezydenta.