Pentagon poinformował w czwartek, że zamierza wysłać do Arabii Saudyjskiej cztery systemy radarowe, baterię rakiet Patriot i ok. 200 osób personelu wojskowego. USA chcą w ten sposób wzmocnić ten kraj w następstwie ostatnich ataków na saudyjskie obiekty naftowe.

Szczegóły dotyczące militarnego wzmocnienia Rijadu mają być ogłoszone w piątek. W czwartkowym oświadczeniu Pentagonu napisano jedynie, że rozważane są dodatkowe opcje w zakresie "wdrażania zamówień", co oznacza możliwość przyśpieszenia w razie potrzeby kolejnych dostaw sprzętu wojskowego do Arabii Saudyjskiej.

W kolejnym etapie wzmacniania tego kraju brane jest pod uwagę wysłanie tam dwóch baterii rakiet Patriot oraz rakietowego systemu obrony na dużej wysokości Thaad.

14 września zaatakowane zostały dwie instalacje naftowe koncernu ARAMCO w mieście Bukajk i Churajs, na wschodzie Arabii Saudyjskiej. Incydent ten nie tylko o połowę zmniejszył całe wydobycie ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej, ale też przyczynił się do wzrostu napięć w regionie.

Do ataku przyznał się wspierany przez Iran rebeliancki ruch Huti, który walczy w Jemenie z siłami rządowymi. USA, Arabia Saudyjska, Wielka Brytania, Francja i Niemcy oskarżają jednak Iran. (PAP)