Wstępne oficjalne wyniki potwierdziły, że dwie partie wielkiej koalicji rządowej na szczeblu federalnym - chadecka CDU i socjaldemokratyczna SPD - poniosły dotkliwe straty w niedzielnych wyborach do parlamentu krajowego Hesji.

Według oficjalnych wyników głosowania CDU, która wygrała niedzielne wybory, uzyskała 27 proc. głosów, podczas gdy w 2013 r. miała poparcie na poziomie 38,3 proc. Dla chadecji, która rządzi Hesją - samodzielnie lub w koalicji - nieprzerwanie od 19 lat, jest to najgorszy wynik w tym landzie od 1966 roku.

SPD zdobyła 19,8 proc. głosów, czyli około 10 punktów proc. mniej niż poprzednio, i tyle samo, co Zieloni, dotychczasowy koalicyjny partner CDU w rządzie Hesji.

W Hesji, która w przeszłości była bastionem socjaldemokratów, SPD uzyskała najgorszy wynik od 1946 roku. Zieloni natomiast niemal podwoili swój wynik sprzed pięciu lat, gdy głosowało na nich 11,1 proc. wyborców.

Na czwartym miejscu znalazła się prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec, którą poparło 13,1 proc. głosujących, dzięki czemu po raz pierwszy weszła ona do landtagu w Hesji. Był to ostatni kraj związkowy, w którym założona w 2013 r. partia nie miała jeszcze swojego reprezentanta. Do tamtejszego landtagu dostały się też liberalna Partia Wolnych Demokratów (FDP), która zdobyła 7,5 proc. głosów oraz Lewica (Die Linke) z wynikiem 6,3 proc.

Rezultaty niedzielnych wyborów pozwalają CDU na kontynuowanie w Hesji koalicji z Zielonymi lub wejście w koalicję z SPD, z którą chadecja tworzy wielką koalicję na szczeblu ogólnokrajowym.

Wybory w Hesji uważane były za ważny sprawdzian dla obu partii wielkiej koalicji, szczególnie po tym, jak dwa tygodnie temu zarówno bawarska partia CSU, będąca siostrzanym ugrupowaniem wobec CDU, jak i SPD bardzo słabo wypadły w wyborach landowych w Bawarii. (PAP)