Kierowcy mający prawo jazdy kat. B co najmniej od trzech lat będą mogli poruszać się trójkołowym motocyklem – zakłada projekt ustawy, którego poparcie zadeklarowały we wtorek w Sejmie wszystkie kluby.

Posłowie zajęli się poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o kierujących pojazdami.

Sprawozdawca projektu poseł Bogdan Rzońca (PiS) przypomniał, że celem ustawy jest umożliwienie osobom mającym od co najmniej trzech lat prawo jazdy kat. B poruszania się motocyklem trójkołowym. "W szczególności chodzi tu o osoby niepełnosprawne, które nie mogą ze względu na niepełnosprawność przystąpić do zdawania egzaminu na prawo jazdy kat. A" – podkreślił.

Pozytywnie projekt ocenił klub PiS. Poseł Jerzy Paul (PiS) zwrócił uwagę, że podobne przepisy obowiązują w Stanach Zjednoczonych, gdzie trójkołowymi motocyklami często poruszają się m.in. inwalidzi wojenni. Podkreślił również, że wprowadzenie projektu w życie przyczyni się do pobudzenia rynku motoryzacyjnego i wzrostu popularności motocykli trójkołowych.

Projekt popiera klub Kukiz'15. Poseł Paweł Szramka (Kukiz'15) zwrócił uwagę, że obecne przepisy wykluczają niektóre osoby niepełnosprawne. Dodał również, że dzięki zmianie w prawie wiele osób będzie mogło realizować swoją pasję, jaką jest jazda na motocyklu.

Pozytywnie o proponowanych przepisach wypowiadał się poseł Kazimierz Kotowski (PSL-UED). Jego zdaniem projekt "wychodzi naprzeciw oczekiwaniom znacznej grupie społeczeństwa". Poinformował, że OSL-UED popiera zmiany w prawie w tej kwestii.

Projekt popiera również Nowoczesna. Mirosław Suchoń ("N") zaznaczył, że pozytywną opinię do proponowanych przepisów przesłał pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Krzysztof Michałkiewicz. Poseł Nowoczesnej zwrócił uwagę, że nowelizacja ustawy zwiększy mobilność osób niepełnosprawnych i pomoże zmniejszyć bariery m.in. przy poszukiwaniu przez nich pracy.

Wiceminister infrastruktury Marek Chodkiewicz, odpowiadając na pytanie posła PO Marka Wójcika, poinformował, że obecnie w rejestrach jest około 600 motocykli trójkołowych. Wiceminister podkreślił, że ministerstwo nie dysponuje informacjami, które z pojazdów są "składakami".

Zgodnie z projektem ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia jej ogłoszenia. (PAP)

Autor: Paweł Żebrowski