Warszawska prokuratura okręgowa zbada okoliczności śmierci Kamili Skolimowskiej, 26-letniej mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem, która zmarła w środę w Portugalii podczas zgrupowania kadry.

"Prokuratura robi to zawsze w przypadku śmierci obywatela polskiego w miejscu publicznym, osoby młodej" - powiedział dziś rzecznik prokuratury, Mateusz Martyniuk.

Strona polska czeka też na wyniki sekcji zwłok Skolimowskiej, którą przeprowadzono w Portugalii.

Jak poinformował Martyniuk, prokuratorzy zwrócą się o pomoc prawną do strony portugalskiej i - w zależności od tego jakie otrzymają informacje - zapadną dalsze decyzje, m.in. taka, czy należy wszcząć śledztwo i dalej badać okoliczności śmierci sportsmenki, czy też śledztwa nie wszczynać.

Mistrzyni olimpijska z Sydney w rzucie młotem zmarła podczas zgrupowania w Portugalii

26-letnia mistrzyni olimpijska z Sydney w rzucie młotem zmarła w środę podczas zgrupowania w Portugalii. Zasłabła, kiedy rozpoczynała rozgrzewkę do treningu siłowego. W drodze do szpitala w Vila Real de Santo Antonio straciła przytomność i mimo trwającej ponad godzinę reanimacji zmarła.

Według niepotwierdzonych jeszcze informacji Kamila Skolimowska spocznie na Cmentarzu Powązkowskim, gdzie pochowani są m.in. zmarli tragicznie w 1998 roku mistrzowie olimpijscy - w pchnięciu kulą Władysław Komar i w skoku o tyczce Tadeusz Ślusarski. Pogrzeb odbędzie się prawdopodobnie w czwartek (26 lutego).