W budynku MON przy ul. Klonowej w Warszawie pojawili się przed południem: wiceszef sejmowej komisji obrony narodowej Czesław Mroczek oraz posłowie: Cezary Tomczyk, Paweł Suski i Leszek Ruszczyk.
Mroczek mówił dziennikarzom przed wejściem do MON, że raport otwarcia to bardzo ważny dokument, który zawiera istotne informacje związane z funkcjonowaniem MON. "Ten raport powinien być przedmiotem prac sejmowej komisji obrony narodowej, niestety tak się nie dzieje" - dodał poseł PO. Przypomniał, że raport ten jest dokumentem niejawnym.
"Będziemy chcieli z tym materiałem się zapoznać, będziemy chcieli ustalić, czy odniesiono się w tym raporcie do ważnych kwestii związanych z funkcjonowaniem ministerstwa pod kierownictwem Antoniego Macierewicza" - zapowiedział Mroczek.
Posłowie Platformy chcą także sprawdzić, czy raport odpowiada na pytania "dlaczego przez dwa lata nie było i do dziś nie ma kluczowych dokumentów dotyczących obrony państwa", programu rozwoju sił zbrojnych, planu modernizacji technicznej na lata 2017-2026. "Będziemy chcieli ustalić, czy ten raport odpowiada na pytanie jak mogła powstać i funkcjonować grupa biznesowo-towarzyska do wyprowadzania pieniędzy z Polskiej Grupy Zbrojeniowej" - dodał Mroczek.
Mariusz Błaszczak został szefem MON w styczniu 2018 r.; zastąpił na tej funkcji Antoniego Macierewicza.
To nie pierwsza tego typu interwencja polityków Platformy w resorcie obrony narodowej - serię podobnych wizyt złożyli oni w zeszłym roku. Pytali wówczas m.in. o przetarg na śmigłowce wielozadaniowe dla wojska.