"Michaliki, Dziwisze, Nycze, Libery, Pieronki! Nie obrażajcie Pana Boga grzechem pychy! Nie jesteście wszystkowiedzący! Pokochajcie chorych na niepłodność! Nie odmawiajcie im skutecznego leczenia, skoro sami chcecie korzystać z najnowszych osiągnięć medycyny!" - apeluje do przedstawicieli polskiego Kościoła, na swoim blogu, posłanka SLD Joanna Senyszyn.

- Nie zabraniajcie ludziom szczęścia płynącego z własnego rodzicielstwa! Nie zatruwajcie poczuciem wyimaginowanego grzechu radości płynącej z ciąży, której początek był in vitro. IN VITRO VERITAS! - kończy Senyszyn.

- Bp Tadeusz Pieronek dał głos. W sprawie in vitro. Mimo wiedzy i starań prowadzącego wywiad red. Wojciecha Harpuli, nie dowiedzieliśmy się, dlaczego leczenie niepłodności metodą in vitro jest: niegodziwe, nieetyczne, dlaczego to grzech porównywalny z aborcją i zabójstwem - twierdzi Joanna Senyszyn.

Senyszyn: obsesje seksualne męczą prawie wszystkich duchownych

Bp Pieronek, mimo swego zaawansowanego wieku, dostrzega w życiu tylko seks. Dlatego termin współżycie kojarzy mu się jednoznacznie erotycznie - pisze posłanka SLD. - Stąd twierdzi, że "Od tysięcy lat jeszcze nigdy ze współżycia mężczyzny i kobiety nie powstał stołek" To oczywista nieprawda. Stołek, jak i inne siedziska zostały wymyślone i wykonane ze względu na współżycie społeczne, a nie seksualne. Oczywiście także, choć nie wyłącznie w konfiguracji kobieta-mężczyzna - pisze Senyszyn.

TS/onet.pl