Wielka Brytania jest ważnym partnerem Polski i chcemy, by tak zostało - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.

"Przez jakieś 13 lat przyzwyczailiśmy się, że Polska i Wielka Brytania bardzo ściśle ze sobą współpracowały w ramach Unii, i to w wielu kwestiach. Łączyły nas dość podobne wizje przyszłości Unii jako Europy narodów, państw narodowych. Z drugiej strony kwestia deregulacji w UE, mniejszej biurokracji, postawienia w większym stopniu na pewną liberalizację przepisów unijnych, gdy chodzi o przedsiębiorczość, możliwości funkcjonowania firm. To powodowało, że byliśmy częścią koalicji państw, które w wielu sprawach zabierały głos wspólnie. Teraz nie wiemy, jakie będzie życie Wielkiej Brytanii po Unii. Ale chcemy, aby rozwód brytyjsko-unijny nie był rozwodem polsko-brytyjskim. Aby jak najwięcej tych więzi w obopólnym interesie zachować. Stąd też dużo szersza niż tylko polityczna formuła współpracy" - mówi "Rzeczpospolitej" eurodeputowany.

Czarnecki w wywiadzie podkreśla m.in.: "Nie patrzymy, co robią inni. Mamy własną wizję. Z Wielką Brytanią należy współpracować, bo Polacy są największą mniejszością w Zjednoczonym Królestwie. Łączy nas także NATO. Tym bardziej że na warszawskim szczycie podjęto historyczną decyzję o lądowaniu wojsk NATO w Polsce i krajach bałtyckich. Brytyjczycy też w tym partycypują, chwała im za to. Widać więc wspólną, militarną płaszczyznę współpracy". (PAP)