Ratownicy dotarli na miejsce wypadku śmigłowcem.

Jak poinformował ratownik, mężczyzna osunął się na śniegu w odległości 50 m od szczytu Świnicy i spadł na dół, uderzając o skały. Taternik miał na sobie raki, był też wyposażony w odpowiedni, zimowy sprzęt turystyczny.

To kolejny wypadek taternicki w ostatnim czasie - do poprzednich doszło 11 i 16 lutego w rejonie Gąsienicowej Turni i Kopy Kondrackiej.

W Tatrach panują typowo zimowe warunki turystyczne. Choć słoneczna pogoda zachęca do wędrówek, wszystkie szlaki są mocno oblodzone.