Projekt ustawy obniżający emerytury i renty ok. 32 tys. b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie na nic wspólnego z dezubekizacją - mówił w piątek w Sejmie Marek Wójcik (PO), uzasadniając wniosek o odrzucenie projektu autorstwa MSWiA.

"Projekt jest wymierzony w funkcjonariuszy służących w wolnej Polsce po 1990 r. Ta ustawa jest niedopracowana i wysoce niesprawiedliwa" - powiedział Wójcik.

Przypomniał, że w 2009 r. uchwalona z inicjatywy PO tzw. ustawa "dezubekizacyjna" obniżyła emerytury ok. 25 tys. osób z cywilnych służb specjalnych PRL i dziewięciu członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (w tym gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu). Od początku 2010 r. oficerowie służb PRL dostają niższe świadczenia - obliczane według wskaźnika w wysokości nie 2,6 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby za lata 1944-1990 - jak wcześniej, lecz 0,7 proc. (przelicznik zwykłej emerytury to 1,3).

Ustawa z 2009 r. nie objęła rent inwalidzkich, na które przeszła uprawniona do tego część b. oficerów, unikając w ten sposób obniżki świadczeń. Ponadto ustawa nie dotyczyła ok. 2 tys. funkcjonariuszy SB, których akta są w tajnym, tzw. zastrzeżonym, zbiorze IPN.