Po konsultacjach resort zdrowia zmienił proponowane przepisy. Nie było np. jasne, jak interpretować regulację, zgodnie z którą kurs obejmie stwierdzanie śmierci pacjenta.

– Stwierdzanie zgonów, do których doszło w czasie akcji medycznej, leży już w kompetencjach i zobowiązaniach ustawowych ratowników medycznych i jest ujęte w podstawie programowej kształcenia na tych kierunkach – wskazało Polskie Towarzystwo Medycyny Stanów Nagłych i Katastrof (PTMSNiK).

Nie jest pewne, czy odbycie szkolenia pozwoli na stwierdzanie śmierci, do której doszło jeszcze przed przyjazdem karetki.

– Wpisanie „stwierdzania zgonu” jako kursu kwalifikacyjnego rodzi też pytanie, czy bez niego ratownik medyczny będzie mógł zgon stwierdzać – zauważyło PTMSNiK.

Podobne zastrzeżenia przedstawiło Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych. Zaproponowało usunąć ten punkt z projektu lub go doprecyzować. Ministerstwo Zdrowia uwzględniło te uwagi. Doprecyzowało przepis – kurs będzie dotyczył stwierdzania zgonu, do którego doszło tylko podczas akcji medycznej.

– Problematyka kursów w zakresie stwierdzania zgonu stanowi odpowiedź na postulaty środowiska. Należy mieć na uwadze, iż na przestrzeni lat transformacji uległ system kształcenia ratowników medycznych, a same uprawnienia do stwierdzania zgonu zostały nadane ratownikom medycznym wraz z wejściem w życie ustawy z 1 grudnia 2022 r. o zawodzie ratownika medycznego oraz samorządzie ratowników medycznych (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 2187 ze zm.). Jednocześnie należy podkreślić, iż ustawa nie nakłada obowiązku ukończenia kursu. Natomiast ratownik medyczny, aby uzyskać dodatkową wiedzę i umiejętności, będzie miał możliwość udziału w takim szkoleniu – uzasadnia resort.

MZ wycofało się natomiast z pomysłu, aby tematyka szkoleń obejmowała podawanie krwi. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. prof. dr hab. Tadeusza Dorobisza we Wrocławiu (RCKiK) wskazywało, że zgodnie z art. 21 ustawy o publicznej służbie krwi (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 281) przetoczenia krwi lub jej składników mogą dokonywać wyłącznie lekarz albo na jego zlecenie pielęgniarka lub położna, pod warunkiem że odbyła odpowiednie przeszkolenie potwierdzone zaświadczeniem.

– Aby ratownicy medyczni uzyskali uprawnienia do przeprowadzania procedury przetaczania krwi i jej składników w podmiotach leczniczych, konieczna jest najpierw zmiana ustawy o publicznej służbie krwi. Powinni wówczas również odbywać takie same szkolenia jak pielęgniarki i położne, uprawniające do przetoczeń pod nadzorem lekarza. Szkolenia te powinny być przeprowadzane przez centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa – podkreśliło RCKiK. ©℗