Może warto jeszcze raz zapytać o doświadczenia samych stażystów. Te zapewne są bardzo różne, bo staż stażowi nierówny. Część jego uczestników ma bezpośredni kontakt z pacjentami i zdobywa praktyczne umiejętności, innych rola zaczyna i kończy się na uzupełnianiu dokumentacji medycznej i wyręczaniu w papierkowej robocie starszych kolegów. Jeżeli tych ostatnich jest więcej, to faktycznie nie ma sensu utrzymywać fikcji. Ale takiej pewności nie ma. Może więc zamiast likwidować staż, należałoby przede wszystkim zadbać o to, aby w jego czasie medycy uczyli się leczyć.