Od 60 do 90 proc. firm ubiegających się o refundację dodatkowych kosztów zatrudnienia niepełnosprawnych otrzyma środki z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
PFRON zawarł pierwsze umowy o refundację dodatkowych kosztów zatrudnienia niepełnosprawnych pracowników. Pieniądze otrzyma siedem zakładów pracy chronionej (ZPChr) z województwa wielkopolskiego i podkarpackiego. Łącznie na ten cel Fundusz wyda w tym roku 100 mln zł. O pomoc może ubiegać się 1,5 tys. ZPChr, których co najmniej połowę załogi stanowią osoby niepełnosprawne.
Do tej pory do oddziałów Funduszu wpłynęło 285 wniosków o rekompensatę z PFRON np. kosztów transportu niepełnosprawnych pracowników lub zatrudnienia pracowników administracyjnych obsługujących system dofinansowań do ich wynagrodzeń. Pracodawcy zatrudniający osoby niepełnosprawne zarzucili PFRON wydłużanie procedury ubiegania się o refundację oraz uznaniowe ocenianie, czy dany koszt rzeczywiście wynika wyłącznie z powodu zatrudnienia niepełnosprawnych.
– Rzeczywiście zwracamy się do pracodawców o dodatkowe wyjaśnienia, przez co procedura może trwać dłużej. Wynika to jednak z tego, że aż 90 proc. wniosków o refundację jest niekompletna lub nieprawidłowo uzasadniona – mówi Marta Lempart, dyrektor wydziału programowania i realizacji zadań PFRON.
Z szacunkowych ocen PFRON wynika jednak, że od 60 do 90 proc. zakładów pracy chronionej, które ubiegają się o pomoc, będzie w stanie uzupełnić wnioski. Te firmy otrzymają pieniądze.
Fundusz podkreśla, że zakłady mogą wnioskować wyłącznie o refundację kwoty, która jest różnicą między kosztem zatrudnienia osoby pełnosprawnej i niepełnosprawnej. Odrzucane będą wnioski, w których pracodawcy np. domagają się refundacji wynagrodzeń zarządu firmy lub które nie zawierały kalkulacji kosztów, lecz jedynie kwotę żądanej wypłaty.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama