Dzięki pieniądzom z Unii w gminach powstają nowe przedszkola. Zdaniem wielu organizacji pozarządowych nowych placówek jest wciąż za mało.
W 2008 roku powstało 636 publicznych i niepublicznych punktów przedszkolnych oraz zespołów wychowania przedszkolnego – wynika z przygotowanych dla nas przez resort edukacji danych. Większość z nich została sfinansowana ze środków pochodzących z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
– Od listopada 2008 r. działa w naszej gminie dziewięć małych placówek. Uczęszcza do nich łącznie 134 dzieci. Teraz złożyliśmy nowy wniosek o ich dofinansowanie, aby mogły dalej działać od września – mówi Marcin Dziewięcki, zastępca wójta gminy Morawica w woj. kieleckim.
Zdaniem Aliny Kozińskiej-Bałdygi, prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych, przy tworzeniu nowych placówek nie można liczyć tylko na pieniądze z Unii, bo ze względu na ogromne zainteresowanie ze strony gmin i stowarzyszeń jest ich za mało.
– W woj. lubelskim w zeszłym roku wpłynęło 137 wniosków, z czego dofinansowanie otrzymało zaledwie dziewięć – mówi Alina Kozińska-Bałdyga.
Dodaje, że brakuje spójnego systemu tworzącego sieć przedszkoli w każdej gminie.
– Stwórzmy program orlikowe przedszkola, który działałby na podobnych zasadach jak rządowy program budowy boisk w gminach – proponuje Alina Kozińska-Bałdyga.
Teresa Ogrodzińska, prezes Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego, zwraca uwagę, że resort edukacji, twierdząc, że dostęp do przedszkoli znacznie się poprawił, bo tylko w dwóch gminach nie ma przedszkoli, wyciąga średnią, nie biorąc pod uwagę, że w niektórych gminach jest kilka placówek, w innych jedna lub nie ma ich w ogóle.
– Sama liczba powstających placówek przedszkolnych nic nie mówi bez szczegółowej analizy, jak to przekłada się na stopień upowszechnienia edukacji przedszkolnej, zwłaszcza wśród dzieci mieszkających na wsi – mówi Teresa Ogrodzińska.
Tworzenie większej liczby małych przedszkoli ułatwiło rozporządzenie ministra edukacji narodowej z 13 czerwca 2008 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego, warunków tworzenia i organizowania tych form oraz sposobu ich działania (Dz.U. nr 104, poz. 667). Nowe przepisy złagodziły warunki sanitarno-lokalowe, jakie musi spełniać pomieszczenie przeznaczone na zespół lub punkt przedszkolny, m.in. obniżenie z 3 na 2,5 m wysokości lokalu, w którym przebywają dzieci.
– W dalszym ciągu w wielu gminach trudno jest spełnić wymogi podane w rozporządzeniu. Nie ma z tym większego problemu, kiedy placówka tworzona jest przy szkole. Problemy powstają, gdy na miniprzedszkole adaptowane jest pomieszczenie w domu kultury, bibliotece czy remizie strażackiej – mówi Teresa Ogrodzińska.
Od stycznia 2009 r. zakładanie przedszkoli oraz innych form wychowania przedszkolnego może być też finansowane ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama