Gościem Marcina Cichońskiego w podcaście "DGPtalk: Po stronie kultury" jest Przemek Jankowski (1988), producent muzyczny, kompozytor, muzyk.

Inspiracje 1988

– Lata 80-te zawsze były dla mnie w muzyce takim niezbadanym rejonem. Nie do końca pasowało mi chłodne brzmienie tych lat. Dopiero z czasem doceniłem użycie tych wszystkich syntezatorów, pogłosów itd. To wszystko jest gdzieś wyczuwalne w mojej muzyce – mówi 1988.

Czym skorupka za młodu nasiąknie…

– Miałem różne etapy. Pierwszy typowo dziecięcy, wszedłem w te popularne projekty popowe, bo dzieci tego słuchały. Bardzo szybko poznając różnych ludzi, mając też kuzyna, który mocno siedział w hip hopie, od razu zszedłem w hip hop. Byłem wychowywany wśród starszych kolegów, koleżanek, kuzynów, którzy pokazywali mi muzykę. W zasadzie bardzo wcześnie zacząłem słuchać hip hopu samego. Miałem też etap, kiedy zbuntowałem się przeciw temu hip hopowi, słuchałem dużo alternatywnego hip hopu spod znaku Anticon, ale równolegle z tym szła fascynacja Velvet Underground. Ten post rock bardzo mocno odcisnął na mnie piętno. Grałem też trasy koncertowe z polskim zespołem Kristen. Wtedy też odkrywałem dużo polskiej muzyki – dodaje 1988.

Przemek Jankowski (1988) - producent muzyczny, kompozytor, muzyk.