Rezerwa subwencji oświatowej zostanie zwiększona o 187 mln zł, możliwe będzie organizowanie punktów szczepień w aptekach, zmienione zostaną przepisy dotyczące emerytur górniczych – zdecydował w czwartek Sejm, nowelizując ustawę covidową.

Chodzi o nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, której projekt złożył w Sejmie rząd.

Za przyjęciem nowelizacji głosowało 443 posłów, 2 było przeciw, 6 wstrzymało się od głosu.

Wcześniej Sejm przyjął poprawkę do projektu noweli zgłoszoną przez posłów PiS. Zgodnie z nią możliwe będzie organizowanie punktów szczepień i wykonywanie szczepień przeciw COVID-19 w aptekach, uproszony zostanie też system rejestracji na szczepienia.

Posłowie odrzucili za to poprawki i wnioski mniejszości do projektu zgłoszone przez kluby opozycyjne.

Odrzucona przez Sejm poprawka KO zakładała, że rząd będzie zobowiązany do podjęcia działań mających na celu wystawienie, w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy, skierowań na szczepienia przeciwko COVID-19 wszystkim osobom dla których szczepionki zostały dopuszczone do obrotu oraz umożliwić tym osobom zarejestrowanie się na termin szczepień. Rząd byłby też zobowiązany do podjęcia działań, w wyniku których do 31 lipca 2021 r. możliwe będzie zaszczepienie co najmniej 70 proc. osób, które wyraziły chęć szczepienia oraz osób, którym wystawione zostały indywidualne skierowania.

Odrzucona została też poprawka Konfederacji, zgodnie z którą podczas stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii zawieszone zostałyby wypłaty wynagrodzeń dla premiera i wszystkich członków rządu, a także poprawka Lewicy zwiększająca rezerwę subwencji oświatowej nie o 187 mln zł, tylko o 280 mln zł.

Poparcie Sejmu nie zyskały też trzy wnioski mniejszości zgłoszone przez KO. Pierwszy z nich zakładał zwiększenie rezerwy subwencji oświatowej nie o 187 mln zł, tylko o 374 mln zł. Zgodnie z drugim wnioskiem rezerwa zwiększona byłaby o dodatkowe 100 mln zł, które przeznaczone zostałoby na pomoc podmiotom prowadzącym żłobki i przedszkola w związku z zamknięciem tych placówek. W trzecim wniosku mniejszości zapisano, że środki ze zwiększonej rezerwy mogą zostać przeznaczone tylko na zajęcia wspomagające dla uczniów i na wynagrodzenie dla nauczycieli, którzy mają je prowadzić.

Zgodnie z uchwaloną przez Sejm nowelizacją ustawy covidowej o 187 mln zł zostanie zwiększona rezerwa subwencji oświatowej. W uzasadnieniu do projektu noweli podano, że środki te mają być przeznaczone na zapewnienie uczniom po powrocie do szkół wsparcia w postaci dodatkowych zajęć wspomagających utrwalenie wiadomości i umiejętności z wybranych obowiązkowych zajęć edukacyjnych z zakresu kształcenia ogólnego co pozwoli uzupełnić ewentualne braki w opanowaniu przez uczniów wymagań ustalonych w podstawie programowej kształcenia ogólnego.

Zajęcia mają być organizowane dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i uczniów szkół ponadpodstawowych. Zarówno organizacja ich, jak i udział w nich uczniów będzie dobrowolny, a szczegóły dotyczące zajęć wspomagających mają się znaleźć w rozporządzeniu ministra edukacji i nauki.

Jednocześnie – jak podano – wstępnie zakłada się, że zajęcia będą organizowane: 1) wyłącznie z obowiązkowych zajęć edukacyjnych z zakresu kształcenia ogólnego, ujętych w ramowych planach nauczania dla danego typu szkoły; 2) dla grupy liczącej nie mniej niż 10 uczniów (w przypadku małych szkół podstawowych nie mniej niż 5 uczniów); 3) wymiar tych zajęć nie przekroczy 10 godzin dla każdego oddziału; 4) suma liczby godzin zajęć wspomagających w szkole nie będzie wyższa niż iloczyn liczby oddziałów i liczby godzin przypadających dla jednego oddziału.

W nowelizacji znalazły się też zapisy dotyczące uprawnień związanych z emeryturami górniczymi. Zgodnie z nimi dni przepracowane przez oddelegowanych ratowników górniczych i sanitariuszy w szpitalach, gdzie leczeni są chorzy na COVID-19, będą traktowane przy ustalaniu praw do górniczej emerytury tak samo, jak dniówki przepracowane na dole kopalni.

Od ubiegłego roku oddelegowani z kopalń ratownicy górniczy i sanitariusze pomagają w śląskich placówkach, gdzie leczeni są pacjenci z koronawirusem, m.in. w szpitalach tymczasowych i w szpitalach na terenie działania kopalń.

Zgodnie z obecnymi przepisami, chcąc uzyskać prawo do górniczej emerytury, przysługującej po 25 latach pracy pod ziemią, ratownicy musieliby odrobić na dole przepracowane w szpitalach dniówki. O zmiany w prawie, służące wliczeniu służby w szpitalach do emerytury, zabiegało środowisko górnicze.

Wprowadzono również zapisy dotyczące przedłużenia wydawania dokumentów kategorii pierwszej, drugiej i trzeciej, które nie spełniają minimalnych wymogów.

Nowelizacja trafi teraz do Senatu. (PAP)

Autorzy: Danuta Starzyńska-Rosiecka, Szymon Zdziebłowski, Magdalena Gronek

dsr/ szz/ mgw/ joz/