Państwowa telewizja poinformowała wcześniej, że obrona przeciwlotnicza została uruchomiona "w kilku prowincjach" kraju.
Portal Iran Press TV przekazał, powołując się na "dobrze poinformowane źródła", że nie doszło do ataku obcego państwa na irańskie miasta, w tym Isfahan, a obrona przeciwlotnicza przechwytywała "podejrzane drony".