Izrael zgromadził 100 tys. żołnierzy na granicy ze Strefą Gazy w ramach przygotowań do ofensywy naziemnej przeciwko Hamasowi - poinformował w poniedziałek portal Al Monitor, w ocenie którego operacja taka wydaje się nieuchronna.

Zdaniem portalu plany ofensywy przeciwko Hamasowi komplikują się coraz bardziej z uwagi na porwanych przez tę organizację terrorystyczną cywilów. Ponieważ zaś wspierany przez Iran Hezbollach ostrzelał północną granicę Izraela, wzrosło ryzyko wybuchu wojny na wielu frontach.

Przywódca Islamskiego Dżihadu oznajmił, że jego ugrupowanie szuka możliwości wymiany więźniów z Izraelem - przekazał portal.

Portal przypomina, że USA wysłały do wschodniej części Morza Śródziemnego grupę uderzeniową, w skład której wchodzi krążownik rakietowy USS Normandy i cztery niszczyciele. Rząd Stanów Zjednoczonych pracuje nad zweryfikowaniem doniesień, że w ataku Hamasu zginęło "kilku Amerykanów".

Ministerstwo spraw zagranicznych Nepalu powiadomiło w poniedziałek, że w palestyńsko-iraelskich walkach śmierć poniosło 10 obywateli tego kraju, a co najmniej jedna osoba jest wciąż uważana za zaginioną. (PAP)

os/ mal/