Podczas ubiegłotygodniowego nalotu policji na Obywateli Rzeszy skonfiskowano m.in. broń palną; w nielegalnym posiadaniu było co najmniej 10 sztuk – poinformowało w piątek niemieckie MSW.

O liczbie nielegalnie broni, skonfiskowanej w związku z nalotem na Obywateli Rzeszy, MSW poinformowało pisemnie członków Komisji Spraw Wewnętrznych Bundestagu. Do pisma tego dotarła redakcja dziennika „Welt”. Liczba skonfiskowanej, nielegalnej broni nie jest jeszcze ostateczna – cześć jest wciąż sprawdzana przez techników kryminalistyki.

Jeśli chodzi o broń posiadaną legalnie, to u 54 podejrzanych znaleziono łącznie 94 sztuki – wynika z danych Krajowego Rejestru Broni.

W wyniku ogólnokrajowego nalotu, decyzją prokuratora federalnego zatrzymano 22 podejrzanych członków grupy oraz trzy osoby, którym zarzucono wspieranie organizacji terrorystycznej. Oskarżeni przebywają w areszcie – przypomina „Welt”.

Premier Dolnej Saksonii Stephan Weil (SPD) domaga się, aby Urząd Ochrony Konstytucji przyjrzał się bliżej środowisku związanemu z ruchem Obywateli Rzeszy.

Ci, których podejrzewa się o spiskowanie w celu zorganizowania zamachu stanu, to tylko część środowiska Obywateli Rzeszy. To zaledwie wierzchołek góry lodowej. Niestety, pod tą powierzchnią może kryć się znacznie więcej. Trzeba to potraktować bardzo poważnie” – podkreślił Weil w wypowiedzi dla dpa.

Zakładam, że w przyszłości Urząd Ochrony Konstytucji będzie zwracał baczniejszą uwagę na ten obszar prawicowego ekstremizmu” – dodał polityk, zwracając uwagę na powiązania prawicowo-populistycznej partii AfD ze środowiskiem Obywateli Rzeszy. „Istnieją tu elementy styczne. (…) Zadaniem Urzędu Ochrony Konstytucji będzie rzucenie światła na tę ciemną strefę” – stwierdził Weil.(PAP)