W miejscowości Manhusz pod Mariupolem Rosjanie wykopali kilka masowych grobów; ciężarówkami zwożą tam ciała ofiar i zrzucają je do mogił - poinformował w czwartek doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

"W wyniku długich poszukiwań i identyfikacji miejsc masowego pochówku zmarłych mieszkańców Mariupola ustaliliśmy fakt zorganizowania i masowego pochówku ofiar w miejscowości Manhusz" - napisał w komunikatorze Telegram. Jak dodał, Rosjanie wykopali kilka zbiorowych grobów, a każdy z nich ma do 30 metrów. "Ciężarówkami zwożą ciała ofiar, faktycznie po prostu zrzucając ich kopcem" - czytamy.

Według niego ciała są zapakowane w plastikowe worki. "To znowu potwierdza nasze wcześniejsze informacje o nagromadzeniu ciał zabitych w innym miejscu" - dodał. "To bezpośredni dowód wojskowych zbrodni i próby ich ukrycia" - ocenił.

Andriuszczenko opublikował zdjęcia, które - jak przekazał - pokazują lokalizację zbiorowych pochówków.

Wcześniej tego dnia mer oblężonego przez Rosjan miasta Wadym Bojczenko poinformował, że pod Mariupolem na 30-metrowym odcinku wykopano zbiorowe groby. "Nasi miejscowi opowiedzieli, że dzisiaj pod Manhuszem wykopano (na długości) 30 metrów zbiorowe groby i ciężarówkami przywożą ciała, które próbują tam pochować" - powiedział mer. (PAP)