Stany Zjednoczone utrzymują i budują presję wobec Rosji - powiedział w czwartek dziennikarzom sekretarz stanu USA Antony Blinken po spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO w Brukseli. Blinken ocenił, że rośnie koalicja państw, które są z Ukrainą i przeciwko Rosji.

Przekazał też, że na Ukrainie pojawia się coraz więcej wiarygodnych informacji o torturach, gwałtach i zabójstwach dokonanych przez rosyjskich żołnierzy.

Dodał, że Stany Zjednoczone analizują, jaką nową broń mogą wysłać Ukrainie. "Nie pozwolimy, aby cokolwiek przeszkodziło w wysyłaniu Ukrainie broni, której potrzebuje w walce z Rosją" - powiedział Blinken na konferencji prasowej.

Zaznaczył, że jeśli Ukraińcom udało się odeprzeć siły rosyjskie, to dzięki niezwykłej odwadze, ale także dzięki temu, że mieli do tego broń. „Będziemy nadal dostarczać im broń, której potrzebują i której będą mogli użyć, gdy tylko ją otrzymają” – powiedział szef amerykańskiej dyplomacji.

Blinken powiedział też, że Rosja musi zdecydować, czy chce zaangażować się w znaczącą dyplomację z Ukrainą.

Łukasz Osiński (PAP)

luo/ ap/