Rosja odpowie na wzmacnianie sił NATO u jej granic - ostrzegł we wtorek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. W odpowiedzi na rosnącą obecność sił USA w Polsce i krajach bałtyckich Rosja przerzuciła dwie armie w rejon swej zachodniej granicy - przekazał minister.

Prócz dwóch armii zostały tam także przerzucone trzy zgrupowania wojsk powietrznodesantowych - relacjonował Szojgu. Nastąpiło to, według jego słów, w ramach sprawdzianu gotowości wojsk Zachodniego Okręgu Wojskowego i zajęło trzy tygodnie.

Siły te, jak zaznaczył minister, "zademonstrowały pełną gotowość i zdolność do wypełnienia zadań w celu zapewnienia bezpieczeństwa militarnego kraju".

Szojgu oznajmił, że Rosja "podejmuje odpowiednie kroki w reakcji na zagrażającą jej działalność wojskową" NATO.

Minister wypowiadał się na naradzie w Siewieromorsku, głównej bazie rosyjskiej Floty Północnej. Zapewnił, że Rosja reaguje również na wzmocnienie sił morskich i lądowych NATO w rejonie Arktyki.