We wtorek w południe rozpoczęły się konsultacje prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami komitetów wyborczych. Do Pałacu Prezydenckiego przybyli przedstawiciele KW Prawo i Sprawiedliwość: premier Mateusz Morawiecki, szef klubu PiS Ryszard Terlecki oraz rzecznik partii Rafał Bochenek.

Konsultacje u prezydenta. Pierwszy PiS

Na wtorek i środę prezydent Andrzej Duda zaprosił przedstawicieli komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie na konsultacje. Spotkania odbędą się osobno z każdym z komitetów wyborczych, w kolejności zgodnej z wynikami osiągniętymi przez te komitety w wyborach. Prezydent zapowiedział, że będzie pytał polityków o ich pomysły na inwestycje, gospodarkę, energetykę i obronność oraz o potencjalnych kandydatów na premiera.

W południe, jako pierwsi, na rozmowy przybyli przedstawiciele KW Prawo i Sprawiedliwość: premier Mateusz Morawiecki, szef klubu PiS Ryszard Terlecki oraz rzecznik partii Rafał Bochenek. Mateusz Morawiecki jest kandydatem PiS na premiera. W spotkaniu oprócz Andrzeja Dudy uczestniczy także szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych oraz nowy szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.

Kiedy opozycja w Pałacu Prezydenckim?

Następnie, o godz. 14 w Pałacu Prezydenckim mają gościć przedstawiciele KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni, którą będzie reprezentować kandydat opozycji na premiera, szef PO Donald Tusk.

W środę o godz. 11.00 Prezydent RP spotka się z przedstawicielami KKW Trzecia Droga Polskie Stronnictwo Ludowe – Polska 2050 Szymona Hołowni, o 13.00 KW Nowa Lewica i o 15.00 KW Konfederacja Wolność i Niepodległość.

W wyborach do Sejmu PiS zdobyło 194 mandaty, KO - 157; Trzecia Droga - 65; Nowa Lewica - 26; Konfederacja - 18.

Konstytucja przewiduje trzy możliwe kroki wyłonienia rządu po wyborach. W pierwszym dużą rolę odgrywa prezydent, który m.in. desygnuje premiera, biorąc pod uwagę, że zaproponowany przez niego rząd, aby uzyskać wotum zaufania, musi zdobyć poparcie bezwzględnej większości w Sejmie. Jeśli ta próba zakończyłaby się niepowodzeniem, inicjatywę przejmuje Sejm. Wówczas premier i rząd potrzebują bezwzględnej większości głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Gdyby posłom nie udało się powołać rządu, inicjatywa wraca do prezydenta, a do wotum zaufania potrzebna jest zwykła większość. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

amk/ par/