Niech każdy sobie zmruży oczy i wyobrazi, że trzy lata temu, gdy wybuchła pandemia, robimy to, co Tusk po 2008 i nie ratujemy miejsc pracy. Bezrobocie znowu szybuje, kolejne zakłady padają jeden po drugim; a my uratowaliśmy 5 milionów miejsc pracy - mówił premier Mateusz Morawiecki w sobotę w Jaśle.

Premier Mateusz Morawiecki podkreślał podczas spotkania wyborczego w Jaśle, że pomimo wszystkich działań na rzecz tego, by "ulżyć polskim rodzinom" deficyt budżetowy jest niższy niż zaplanowany. "12 miliardów zamiast 30 prawie miliardów, tak zarządza finansami publicznymi PiS" - powiedział.

Natomiast rząd PO, przypomniał, dawał przyzwolenie by pieniądze trafiały "do kieszeni mafii podatkowych, cwaniaków różnych i łajdaków". "Widziałem stosy pism na biurku ministra finansów od różnych branż, branży stalowej, elektronicznej, panie ministrze, panie premierze z Platformy Obywatelskiej, róbcie coś z tym. Pieniądze przepływały jak przez durszlag, piniędzy, jak to oni mówili, jak mawiał Rostowski, ni ma i nie będzie. A Tusk mówił: gdzie są te pieniądze zakopane? Pamiętajmy o tym" - mówił premier.

Porównał też reakcje na kryzys rządu PO i jego rządu.

"Prawie równo trzy lata temu, 13 marca wprowadziliśmy stan epidemiczny i zamarł nagle popyt, płynność w firmach, urwały się łańcuchy podaży, dostaw, świat na moment zamarł. A co zrobił rząd Platformy Obywatelskiej w czasie "kryzysiku", który mieli 10 lat wcześniej, po upadku Lehman Brothers, kryzysu dalece mniejszego? Nic nie zrobili, bezrobocie rosło do poziomu 14,4 proc., ponad 2 mln 300 tys. ludzi było bez pracy. A my uratowaliśmy tamte miejsca pracy" - przypominał premier.

"Niech każdy sobie zmruży oczy i wyobrazi, że trzy lata temu robimy to co Tusk i nie ratujemy miejsc pracy. Bezrobocie znowu szybuje, a tu na Podkarpaciu tragedia, kolejne zakłady padają jeden po drugim, tak jak było we wcześniejszych czasach, tak jak było z rafinerią Jedlicze" - dodał.

"To jest podstawowa różnica między nimi a nami, jak my zareagowaliśmy na ten kryzys. Co my zrobiliśmy? Uratowaliśmy 5 milionów miejsc pracy. Wydaliśmy 200 miliardów złotych na uratowanie miejsc pracy. A co zrobili oni? Zabrali 150 miliardów złotych z OFE. Skandal" - podkreślał szef rządu.

"Mówili, że będą obniżać podatki, a co zrobili? Podnieśli podatek VAT. Mówili, że nie podniosą wieku emerytalnego, a co zrobili? Podnieśli wiek emerytalny. I dawali głodowe emerytury. Pamiętacie waloryzacje w czasach Platformy? Złoty pięćdziesiąt" - mówił. "My w tym roku robimy rekordową waloryzację, co najmniej 250 złotych. I będzie też trzynastka i będzie czternastka" - zapowiadał.

Cechą rządów PO było też, mówił Morawiecki, "zamykanie szkół, posterunków policji, zwijanie i sprzedaż Polski". "To była ich recepta na kryzys" - powiedział. "Nie daj Boże, gdyby oni wrócili do władzy, taka będzie ich recepta: wyprzedaż sreber rodowych" - dodał szef rządu. (PAP)

autorzy: Piotr Śmiłowicz, Agnieszka Pipała