Rzecznik PO Jan Grabiec przekazał, że doniesienia "Wprost" o zbieraniu podpisów o odwołanie szefa PO Borysa Budki to "kolejny fake". Szef mazowieckiej PO Andrzej Halicki, który wg doniesień miał organizować tę akcję, powiedział, że informacje tygodnika są "wyssane z palca".

"Wprost" twierdzi, że wśród członków PO krąży formalny apel wzywający Budkę do ustąpienia ze stanowiska. Według informacji tygodnika zbiórka podpisów pod dokumentem ruszyła już wśród działaczy mazowieckiej PO i sukcesywnie dołączają do niej kolejne regiony.

Grabiec pytany w czwartek o te doniesienia powiedział, że "to kolejny fake".

"Rozmawiałem wczoraj z (szefem mazowieckiej PO) Andrzejem Halickim, mówi, że nic nie wie nt. zbieranych podpisów, nie uczestniczy w żadnym takim procederze, są to informacje kompletnie wyssane z palca" - powiedział Grabiec.

Halicki pytany przez PAP, czy doniesienia "Wprost" są prawdziwe, powiedział: "nie, wyssane z palca od początku do końca". "Tak nieprawdziwego tekstu już dawno nie czytałem" - dodał.

Zapewnił, że nie ma żadnego apelu o odwołanie Budki ani akcji zbierania podpisów.