Według „Guardiana” wystąpienie nowego prezydenta Polski było „skierowane wprost do premiera Donalda Tuska i jego sojuszników”. Przytoczył fragment wypowiedzi Nawrockiego, w której przekonywał on, że głosujący zasygnalizowali w wyborach prezydenckich, że „dalej tak rządzić nie można i że Polska tak dzisiaj wyglądać nie powinna”.
Dziennik przypomniał, że Nawrocki prowadził kampanię wyborczą pod hasłem „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”, które nawiązywało do sloganu Trumpa „America First” („Ameryka przede wszystkim”). Wspomniał też o znaczeniu, jakie dla Nawrockiego miało poparcie udzielone mu przez Trumpa podczas spotkania w Waszyngtonie w ostatnich tygodniach przed wyborami w Polsce.
Relacjonując środowe wystąpienie prezydenta Polski przed Zgromadzeniem Narodowym, „Guardian” odnotował, że w ceremonii wzięła udział delegacja z Białego Domu. „Warto również zauważyć, że Nawrocki nosił charakterystyczny czerwony krawat, inspirowany (krawatami noszonymi przez – PAP) Trumpa” – napisał.
Zdaniem dziennika wobec coraz bardziej agresywnej polityki Rosji „Polska będzie liczyć na to, że osobiste relacje Nawrockiego z Trumpem pomogą (jej – PAP) w rozmowach z administracją USA dotyczących obronności”. W artykule przytoczono wypowiedź byłego ambasadora Polski w Stanach Zjednoczonych Marka Magierowskiego, który w analizie dla think tanku Atlantic Council ocenił, że więzi między politykami mogą „pomóc obu krajom utrzymać sojusz w walce z Rosją”.
W ocenie gazety „Nawrocki wykorzysta w pełni swoje uprawnienia, starając się przeciwstawić Tuskowi tracącemu coraz bardziej na popularności”. Prezydent nakreślił w swym przemówieniu „kilka wstępnych linii frontu”, w tym zakwestionowanie rządowego planu przywrócenia praworządności oraz zapowiedź wprowadzenia zmian w konstytucji do 2030 r.
„Prawo i Sprawiedliwość ma nadzieję wykorzystać sukces Nawrockiego w przygotowaniach do wyborów parlamentarnych w 2027 roku, aby powrócić do władzy, potencjalnie w koalicji ze skrajnie prawicową Konfederacją” – podsumował dziennik.