Dwie osoby zginęły, a trzy zostały ranne w piątkowym bombardowaniu szpitala położniczego w prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii, wspieranego przez organizację pozarządową Save the Children - podał w piątek portal BBC.

Brytyjska organizacja non profit Syria Relief - która zarządza zbombardowanym szpitalem w mieście Kafar Takharim - podała, że ofiarami są bliscy pacjentów placówki.

Na razie nie wiadomo, kto dokonał nalotu.

Jest to jedyny szpital położniczy w promieniu ponad 100 kilometrów; miesięcznie przebywa tam około 1,3 tys. kobiet i dzieci, a w ciągu ostatniego miesiąca przyszło w nim na świat około 340 noworodków - powiedział rzecznik Save the Children cytowany przez Reutera.

Jak poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka "w wyniku poniesionych szkód szpital już prawie nie jest w stanie funkcjonować". Według organizacji w innej części prowincji w piątek w wyniku nalotów zginęło co najmniej pięć osób, a 25 odniosło poważne rany.