Jak twierdzi były już poseł PO w rozmowie z Rzeczpospolitą, podstawą usunięcia go z Klubu był zamiar złożenia interpelacji wobec słów Mariusza Kamińskiego. Polityk miał sugerować, że za aferą podsłuchową stoi ktoś należący do byłej Platformy.

Według słów Michała Kamińskiego, byłego rzecznika prasowego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, po zawiadomieniu o swoich zamiarach usłyszał, że jeżeli taką interpelację złoży „to z nim koniec”. Jesienią chce zająć się tą sprawą i wyjaśniać powody jego usunięcia z Platformy Obywatelskiej.

Pytany o Grzegorza Schetynę przypomina, że był on jedynym politykiem, którego nie atakowano podczas debaty podsumowującej rządy PO. Wskazuje, że pod obecnymi rządami PO musi udawać, że jest opozycją, a wszystkie ataki na partię rządzącą są markowane. Według Kamińskiego w partii nie tylko on ma takie poglądy.

-Nie zakładam, że jest to element szantażu ze strony Prawa i Sprawiedliwości wobec lidera opozycji, ale politycy PiS bardzo wyraźnie mówią na korytarzach sejmowych, że Grzegorz Schetyna to koncesjonowana opozycja. […]Jest cichym sojusznikiem Jarosława Kaczyńskiego - mówi w wywiadzie były poseł PO.

Zdaniem byłego rzecznika prasowego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wiele osób należących do Platformy zastanawia się nad opuszczeniem jej szeregów. Kamiński przekonuje, że nie ma żadnych powodów, aby kolejną wyrzuconą osobą była Ewa Kopacz. Nie słyszał głosów wskazujących na chęć opuszczenia partii przez byłą panią premier.

W wywiadzie „Lider PO to cichy sojusznik PiS” poruszony zostaje również temat odsunięcia partii rządzącej od władzy. Zdaniem byłego posła jedyną możliwością, aby tego dokonać jest koalicja wszystkich partii opozycyjnych.

- Opinia publiczna chce jedności opozycji, dlatego źle znosi zarówno wycinanki w Platformie Obywatelskiej, jak i kłótnie pomiędzy partiami opozycji. Dużo ważniejsze niż czyjakolwiek kariera polityczna jest, aby obóz złej zmiany, jakim jest Prawo i Sprawiedliwość, zastąpić normalną, europejską polityką - twierdzi.

Michał Kamiński pytany o Donalda Tuska wskazuje, że jest to wybitna postać i raz z Jarosławem Kaczyńskim kreuje on myślenie polityczne Polaków. Jak uważa, wypowiedzi Grzegorza Schetyny na temat kandydatury przewodniczącego Rady Europejskiej na prezydenta RP są nieszczere. Mimo wszystko były poseł PO życzy swojej dotychczasowej partii jak najlepiej. Zapowiada, że pozostanie posłem niezależnym i nadal będzie kibicował całej opozycji, dla której odsunięcie PiS od władzy powinno być najważniejsze. Ważniejsze niż osobista kariera polityczna.

- Wycinanie mnie jest najmniejszym problemem, bo beze mnie Platforma sobie poradzi. Ale wycinanie takich ludzi jak Jan Protasiewicz czy Stanisław Huskowski świadczy o tym jakie są priorytety Grzegorza Schetyny: polityczna zemsta na swoich przeciwnikach wewnątrz partii, topienie partii, a nie walka z PiS- mówi Michał Kamiński.

Źródło: Rzeczpospolita