Przywódcy komunistycznej centrali CGT uważają, że wyrok pozbawienia wolności ośmiu byłych pracowników firmy produkującej opony jest atakiem na swobodę i prawa związkowców.
Sąd uznał, że skazana ósemka naruszyła prawo, biorąc za zakładników dwóch przedstawicieli kierownictwa firmy. Wyrok zapadł w styczniu ubiegłego roku. Ósemka jest wciąż na wolności, bo ich adwokaci złożyli apelację. Jak mówi jeden z protestujących związkowców, chodzi nie tylko o wyrok, ale także o zarządzanie firmą. Związkowcy zarzucają socjalistycznemu rządowi, że broni pracodawców, a nie pracowników.
Protest spowodował poważne zakłócenia ruchu na kilku liniach kolejek podmiejskich w regionie Paryża, w tym na najruchliwszej w Europie linii RER A.