Martin Schulz nie wycofuje się ze swoich słów o „putinizacji” polskiej demokracji, ale docenia przyjazd Beaty Szydło do Strasburga. Szef Parlamentu Europejskiego rozmawiał z polską premier przez pół godziny. Beata Szydło przed południem spotka się jeszcze z polskimi eurodeputowanymi.

Na razie przebieg spotkania skomentował jedynie Martin Schulz. Polskim dziennikarzom powiedział, że rozmowa z premier Szydło przebiegała w miłej atmosferze, ale w parlamencie czuje się napięcie. "Atmosfera jest napięta i nie można tego inaczej nazwać. Trzeba jednak w spokoju i merytorycznie tę debatę przeprowadzić" - powiedział Schulz. Szef europarlamentu dodał, że podtrzymuje swoje zdanie o Polsce.

"Naszym największym zmartwieniem jest to, by jeden z największych krajów pozostał w środku Unii" - mówił. W jego opinii, Beata Szydło będzie chciała pokazać, że polski rząd zamierza działać wewnątrz, a nie na zewnątrz Wspólnoty. "To dobry sygnał." - dodał.

Debata o Polsce w europarlamencie rozpocznie się o 16:00. Przed nią zaplanowano spotkanie polskiej premier z naszymi eurodeputowanymi, oraz z premierem Holandii, która w tym półroczu przewodniczy pracom Unii Europejskiej.