O 16.00 początek debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu poświęconej Polsce. Weźmie w niej udział premier Beata Szydło. Kto będzie jej bronił, a kto może ostro zaatakować?

Na pewno w obronie staną konserwatyści, grupa do której należy Prawo i Sprawiedliwość w Europarlamencie. Cała frakcja w ubiegłym tygodniu udzieliła PiS-owi poparcia. Największy atak może przypuścić szef liberałów Guy Verhofstadt, który od pewnego czasu ostro atakuje szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Teraz wziął na celownik polski rząd i w ostatnim czasie napisał wiele negatywnych komentarzy na portalach społecznościowych.

Można się spodziewać też krytycznych uwag ze strony socjalistów i zielonych. Chadecy, największa frakcja w Europarlamencie będzie zapewne ostrożna. Chadecy w przeszłości roztoczyli parasol ochronny nad premierem Węgier. Wprawdzie twardej obrony nie było, ale Victor Orban mógł liczyć na łagodne traktowanie. Wiele wskazuje na to, że dziś w imieniu chadeków nie będzie wypowiadał się szef grupy - niemiecki europoseł, by dodatkowo nie drażnić Polaków, wystąpi więc jego zastępca - europoseł z Hiszpanii.