Szef Komisji Europejskiej jest już w Brukseli, przewodniczący Rady Europejskiej jeszcze w Turcji. Dowiedziało się o tym nieoficjalnie Polskie Radio.

Jean-Claude Juncker i Donald Tusk mieli wczoraj wrócić razem ze szczytu G20 z tureckiej Antalyi. Pojawiły się jednak problemy z samolotem, którym przylecieli i obawy o bezpieczeństwo. Transport szefowi Rady zapewniają Belgijskie Siły Powietrzne i dziś zdecydowały one o wysłaniu nowego samolotu do Turcji. Właśnie do Brukseli ma wrócić po południu Donald Tusk. Jean-Claude - jak dowiedziało się Polskie Radio - nie czekając na specjalny samolot, poleciał czarterem i wylądował już w Brukseli.