Od dziś na Ukrainie porządku pilnuje policja. Oddziały milicji zostały formalnie rozwiązane i będą jedynie pomagać policjantom w przejściowym okresie. U naszego wschodniego sąsiada trwa reforma służb porządku publicznego.

Policjanci mają nowe - wzorowane na amerykańskim - umundurowanie i nowoczesne radiowozy. Nie biorą łapówek i są uprzejmi wobec obywateli. Na początku patrole policji zjawiły się w Kijowie, następnie we Lwowie, Odessie, Charkowie i innych ukraińskich miastach. Policja pracowała równolegle z oddziałami milicji. Od dziś - jak poinformował szef MSW Arsen Awakow - stara milicja już nie istnieje.

W praktyce jednak milicjanci będą pomagać policji jeszcze do końca roku. Minister spraw wewnętrznych zaznaczył, że część milicjantów może zacząć pracować w policji, ale będą to jedynie ci, którzy przejdą wszystkie etapy specjalnego konkursu. Stara milicja nie cieszyła się zaufaniem Ukraińców. Oskarżano ją o łapownictwo. Reformę i pracę nowej policji pozytywnie ocenia ponad 70 % społeczeństwa.