Premier Ewa Kopacz jest już w Sopocie. Szefowa rządu wyjechała rano z Warszawy, około 11:00 dotarła na Wybrzeże.

W trakcie podróży pociągiem rozmawiała z pasażerami. "Nie łudźmy się. Nie wszyscy byli serdeczni, ale wszyscy byli bardzo kulturalni" - tak premier mówiła o swoich wrażeniach z podróży do Sopotu. Przed wyjazdem zapowiadała, że w pociągu omówi z pasażerami program PO.

Tuż po przyjeździe odwiedziła targ śniadaniowy koło dworca w Sopocie. Ewa Kopacz ma w planach też spacer po sopockim deptaku, a po południu pojedzie autobusem do Słupska, gdzie spotka się z prezydentem Robertem Biedroniem oraz wojewodą i marszałkiem pomorskim.