20 proc. wyborców Pawła Kukiza przy wyrównanym wyniku I tury wyborów prezydenckich zaważy o wyniku wyborów. O elektorat antysystemowy zabiegają obaj kandydaci.

Już podczas wieczoru wyborczego Paweł Kukiz mówił, że "nie przekaże" głosów żadnemu z kandydatów. Podkreślał, że tym różni się od zawodowych polityków, że rozumie czym jest wolność.

Próbę zdobycia głosów Pawła Kukiza już następnego dnia po wyborach podjął Bronisław Komorowski. Zapowiedział przeprowadzenie referendum, w którym zostaną postawione trzy pytania. Jedno z nich miało dotyczyć wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, czyli głównego postulatu Kukiza.

W odpowiedzi na to, muzyk-polityk napisał: "Nie potrafię teraz odpoczywać. Cały czas trwa walka. Nie możemy ABSOLUTNIE zatracić ognia. Do jesieni jest bardzo mało czasu. Im większą zbudujemy siłę tym szybciej zmienimy Konstytucję. Za grosz nie ufam zawodowym politykom. Teraz czytam, że prezydent Komorowski od zawsze jest zwolennikiem JOW-ów :) ... Śmiech :) ... Wkrótce opublikuje nasze petycje do prezydenta. Jakoś wówczas nie był zmianą ordynacji wyborczej szczególnie zainteresowany. Nie wierzcie w te referenda. To ściema i granie na czas. Lep. W ciągu 2-3 dni zamieszczę parę postów i krok po kroku wytłumaczę Wam jak oni mając całkowitą świadomość ZEROWEGO wpływu referendum na zmianę ordynacji manipulują naszymi emocjami. Dobrego Dnia, Przyjaciele i jeszcze raz BARDZO WAM DZIĘKUJĘ!!! Za to, że jesteście".

W rozmowie z Radiem Merkury, Kukiz wyraźnie zapowiedział, że nie poprze Bronisława Komorowskiego >>>

Ma żal do prezydenta, że nie odpowiadał na listy Ruchu na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, którego twarzą jest Kukiz. "Gdyby doszło do takiej sytuacji, że nie wejdę do II tury, to z całą pewnością będę namawiał ludzi, by w żadnym wypadku nie głosowali na człowieka, który umacnia władzę Platformy Obywatelskiej" - powiedział o Komorowskim.

Z ust polityków Prawa i Sprawiedliwości pojawiły się głosy, że Kukiz tak naprawdę sprzyja prezydentowi, bo odbiera głosy kandydatowi PiS. Kukiz odpowiada: "To świadczy o ich totalnej ignorancji, ale nie chcę powiedzieć więcej, bo nie chcę na koniec kampanii procesu wyborczego. Zabieram głosy prezydentowi i robię to z przyjemnością" - mówi Kukiz.

Tylko Andrzej Duda zgodził się na debatę, którą miałby poprowadzić Paweł Kukiz. Według propozycji Pawła Kukiza, obaj kandydaci do urzędu prezydenckiego mieliby się spotkać w Lubinie. Dyskusję miałby poprowadzić sam muzyk, który wezwał na Facebooku, by kandydaci spotkali się z elektoratem o głosy którego zabiegają. "Pan Paweł Kukiz proponuje osobiste prowadzenie debaty z Komorowskim? Ok, wchodzę" - napisał na Twitterze Andrzej Duda.

Na portalach społecznościowych pojawiają się pomysły, by na karcie do głosowania dopisywać jako trzeciego Pawła Kukiza. Z badania przeprowadzonego przez IBRiS dla "Super Expressu" wynika jednak, że większość wyborców Kukiza poprze Andrzeja Dudę.

Z sondażu dla dla Super Expressu przeprowadzonego przez @Instytut_IBRiS wynika, że 43 proc. wyborców Kukiza zagłosuje na Dudę, 22 na PBK.

— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) maj 15, 2015