Polityk takie działanie nazwał "podatkowym obozem koncentracyjnym" i wzmacnianiem fiskalizmu.
Kandydat Twojego Ruchu proponuje, by kontrole skarbowe miały charakter prewencyjny. Przynajmniej za pierwszym razem. Chce też doprowadzić do tego, by karano podatników dopiero po drugiej kontroli i upomnieniu w konkretnej sprawie. - Polacy zasługują po 25 latach wolności na państwo przyjazne i pomocne - wyjaśnia.
W ramach protestu, kandydat na prezydenta przykleił na gmachu ministerstwa plakat z napisem "Zrobię z nimi porządek". Wejście do resortu otoczył także wyborczą taśmą.